Tam warto pojechać!

małe.jpg

W czwartek 15 grudnia 2022 r. wraz z paniami-D.Tomaszewską i E. Podbielską wybraliśmy się na ostatnią w tym roku wycieczkę do „Zakątka u Jasia” w miejscowości Grądzkie Ełckie. Już w autokarze panowała radosna, świąteczna atmosfera, wszyscy wesoło śpiewali kolędy.

            Na miejscu przywitali nas niecodzienni gospodarze: dwa słodkie, kudłate Berneńczyki i maleńki, ale bardzo ruchliwy Yorczek. Gdy tylko nas ujrzeli, jak na komendę, zaczęli merdać radośnie ogonami. Po chwili przybyli również właściciele „Zakątka”- p. Ewa i p. Jaś, którzy zapoznali nas z programem zajęć.

            Zaczęliśmy od zrobienia bombki na choinkę. Pani Ewa wytłumaczyła nam, na czym polega  metoda decoupage, za pomocą której tworzy się ozdoby nie tylko na choinkę, rozdała nam materiały i wszyscy dziarsko wzięliśmy się do roboty. Okazało się, że zadanie nie było zbyt trudne, wszyscy poradzili sobie z nim doskonale, nawet ci, którzy uchodzą za plastyczne antytalenciaki. Oczywiście ozdoby zabraliśmy ze sobą i będą one zdobić nasze świąteczne drzewka.

            Po ciężkiej pracy przyszedł czas na przewietrzenie się. Pan Jaś do ciągnika podpiął „cygański wóz” i wywiózł nas do lasu. Droga prowadziła przez pięknie ośnieżone dróżki leśne, wśród drzew przykrytych śnieżnymi czapami. Jak w bajce!

Śnieg swoimi iskierkami zapraszał nas do zabawy. Bez namysłu ruszyliśmy do śnieżkobicia. A zgadnijcie, kto był pierwszym atakującym?! Oczywiście…kto inny, jak nie nasze (zawsze grzeczne i ułożone) nauczycielki!!! Było śmiechu co nie miara. Wróciliśmy trochę mokrzy, ale na szczęście p. Ewa rozgrzała nas ciepłym, pysznym posiłkiem. Nie zgadniecie, co jedliśmy… mniam, mniam- pyszne gorące, prosto z pieca drożdżowe chałki i cieplutkie kakao. Pychota!!!

Kiedy nabraliśmy sił, przeszliśmy do przestronnej sali zabaw. Tu czekało nas nie lada zadanie. Z drewnianych klocków dwie drużyny miały zbudować miasta, a następnie połączyć je mostem. Wszyscy ruszyli z ochotą do pracy. Okazało się, że jesteśmy nie tylko świetnymi architektami, ale i nie gorszymi budowniczymi. Nasze dzieło było imponujące.

Nasz pobyt zakończył się wizytą w mini zwierzyńcu. Tam mieliśmy okazję podpatrywać i karmić kózki oraz kucyki. Oczywiście, naszymi towarzyszami były przeurocze psiaki.

W drodze powrotnej wciąż nie opuszczał nas dobry humor, więc śpiewaliśmy świąteczne piosenki. Nasza wyprawa była bardzo udana. To był bardzo miło i kreatywnie spędzony dzień. Wiosną wybierzemy się tam na biwak. Już nie możemy się doczekać.

 

Tamara Jeruć, Fabian Szłapo i Weronika Pietrusiewicz- uczniowie kl. 4b

Dodana: 21 grudzień 2022 18:45

Zmodyfikowana: 21 grudzień 2022 18:45

Licznik odwiedzin

Odwiedzana: 209